Notatnik Fana Starych Komputerów
 


Poquet PC

Bajtek 5-9/90 - Kieszonkowy IBM PC

      Reklama lubi przesadę, ale tym razem, wbrew pozorom, w naszym tytule nie ma ani reklamy, ani przesady. Trzeba tylko uzupełnić, że producentem maszyny zgodnej z IBM PC, ale będącej wielkości kasety wideo VHS, jest niedawno powstała firma Poqet Computer Corporation.
      Skoro sedno sprawy odkryliśmy już w tytule, więc jedyne co nam pozostaje to podać szczegóły techniczne tej rewelacji. Najpierw, aby uniknąć niejednoznaczności, dokładne wymiary zamkniętej maszyny: 23.5x222.3x109.2mm. Wyświetlacz ciekłokrystaliczny, o wymiarach 173x69mm (przekątna ekranu ok. 7 cali), pracuje w trybie znakowym 80 kolumn na 25 wierszy lub graficznym (tryb CGA lub MDA) z rozdzielczością 640 na 200 punktów. Jak większość laptopów, Poqet PC ma otwieraną do góry pokrywę, na jej wewnętrznej stronie znajduje się widoczny po otwarciu ekran.
      Klawiatura zawiera 77 klawiszy, część z nich pełni podwójną funkcję, pozwalając uzyskać klawiaturę numeryczną. Klawisze są spore - o powierzchni ok. 3 cm2.
      Wnętrze mieści mikroprocesor Intel 80C88, taktowany zegarem 7MHz (przypomnijmy, podstawowy IBM PC miał zegar 4.77MHz, wersja turbo 8MHz). Układy zawierające BIOS oraz pozostałe współpracujące z procesorem kości zostały specjalnie zaprojektowane przez firmę Poqet. Pamięć maszyny - to 512 kilobajtów RAM oraz, uwaga, 640 kilobajtów ROM. W pamięci ROM zapisany jest system operacyjny MS-DOS 3.3, GWBASIC oraz zestaw podstawowego oprogramowania użytkowego opracowanego przez firmę Poqet. W zestawie tym znalazły się: kalkulator, prosty edytor, kalendarz do rejestracji terminów (przypominający o ich upływie), program komunikacyjny przygotowany do współpracy z modemem (modem nie wchodzi w skład komputera), notatnik adresowy, program do zarządzania zbiorami i wreszcie program pozwalający przesyłać zbiory. Do wyboru jednej z powyższych funkcji służy wyświetlane na ekranie menu. Dzięki tym programom bardzo wiele można zrobić, mimo braku w maszynie stacji pamięci dyskowej. Pamięć operacyjna maszyny jest zasilana przez cały czas, dzięki czemu pozostawione w niej dane nie giną. Dodatkową zaletą zapisania programów aplikacyjnych w pamięci ROM jest duża szybkość ich uruchamiania - większa niż w przypadku wykorzystania pamięci dyskowych. I wreszcie, skoro wykonanie programów nie wymaga uprzedniego załadowania ich do pamięci operacyjnej, to większość pamięci RAM można przeznaczyć na dane.
      Do przechowywania i przenoszenia danych oraz programów zastosowano karty pamięci. Urządzenie pozwala korzystać równocześnie z dwóch kart. W zależności od typu karta może mieścić od 32K do 512K bajtów. Dostępne będą dwie wersje kart: ROM, z zapisanymi programami użytkowymi, oraz RAM, pozwalające zapisywać dane. Istotne jest, że również programy dostarczane na kartach są wykonywane bez przepisywania (ładowania) do pamięci operacyjnej, a więc nie ograniczają miejsca na dane. Karty te mają jednak przynajmniej dwie wady. Pierwsza z nich to cena - ok. 1 dolara za kilobajt, czyli ok. 500$ za kartę 512K. Jest jednak szansa, że przy dużym zainteresowaniu i masowych dostawach cena ta spadnie. Już teraz producenci oprogramowania, którzy zechcą dostarczać swe produkty na kartach, mogą hurtowo kupować karty po 50 dolarów sztuka. Tu jednak pojawia się drugi problem. Programy muszą zostać zmodyfikowane tak, aby mogły działać bezpośrednio z pamięci na karcie. Niemniej jednak główny programista firmy Poqet Ian Cullimore twierdzi, iż zainteresowanie firm softwareowych przeniesieniem programów jest bardzo duże. Swoje zaangażowanie potwierdził m.in. Lotus. Dla producentów oprogramowania dużą zaletą jest wykonywanie programów bezpośrednio z karty, co ogranicza piractwo.
      Firma zapowiada również na najbliższe miesiące (w chwili, gdy to czytacie, już pewnie jest dostępne) urządzenie podłączane do zwykłego PC, pozwalające przepisywać dane na karty pamięci.
      Natomiast już teraz w skład standardowego wyposażenia wchodzi złącze i kabel pozwalające łączyć Poqet PC bezpośrednio z szyną IBM PC lub z urządzeniami peryferyjnymi. Transmisja danych jest szeregowa (RS232C), maksymalna prędkość 19200 bitów na sekundę.
      I wreszcie wielka niespodzianka - zasilanie urządzenia. Mieszczące się w maszynie baterie zapewniają 100 (słownie sto) godzin pracy. Jest to możliwe głównie dzięki redukcji (dziesięciokrotnej w stosunku do powszechnie stosowanych dziś rozwiązań) zużycia energii przez maszynę, przede wszystkim zaś przez wyświetlacz. Ponieważ rozwiązanie jest zgłoszone do opatentowania, żadnych bliższych szczegółów na razie nie podano. Zasilacz jest wyposażony w kondensator podtrzymujący zasilanie przez minimum 5 minut, umożliwiający bezbolesną wymianę baterii. Karty pamięci wyposażone są we własne baterie, podtrzymujące zawartość pamięci po odcięciu od zasilania przez okres od roku do dwóch lat.
      Omówiony zestaw, tzn. maszyna mająca 512KB RAM + 640KB ROM, wbudowane system operacyjny i oprogramowanie oraz złącze z kablem, kosztuje 2000 dolarów. Dodatkowo można dokupić bateryjną stację dyskietek 3.5 cala, o pojemności 1.44MB. Bateria wystarcza na 20 godzin pracy. Cena 395 dolarów.
      Prezentowany komputer prawie na pewno stanie się dużym przebojem. Niezależnie jednak od tego, co pokaże przyszłość, zastosowane w nim rozwiązania techniczne są naprawdę rewelacyjne.

 
Na podstawie "Byte" opracował (pan)